Niepogoda, niskie temperatury i krótkie dni to typowe elementy jesieni i zimy. W tym ponurym okresie możemy być narażeni na pojawienie się sezonowej depresji, która odpowiada za znaczne pogorszenie samopoczucia. Czy można się przed nią uchronić? Dowiedz się, jak nie dać się sezonowej depresji!
Sezonowa depresja – na czym polega?
Choć dla wielu jesień i zima kojarzy się z sezonowymi potrawami i napojami, ciepłymi swetrami czy przytulnymi wieczorami w domu, nie wszyscy wyczekują tego okresu z wytęsknieniem. Mowa o tych, którzy szczególnie są narażeni na doświadczenie sezonowej depresji. Obniżenie samopoczucia w czasie jesienno-zimowym może dotyczyć większej ilości osób, niż mogłoby nam się wydawać. Nieprzyjemna aura, a także 
ograniczony dostęp do światła słonecznego sprzyjają ponuremu nastrojowi. Warto wiedzieć, że sezonowa depresja zaliczana jest do zaburzeń afektywnych, które charakteryzują się stanami, które są zmienne i trudne do przewidzenia. W przypadku tej dolegliwości jednak dobrze wiemy, kiedy następuje okres depresji. Przypada on najczęściej na koniec października i początek listopada, kiedy pogoda staje się coraz jesienna. Choć krótkotrwałe przygnębienie spowodowane zmianą pogody jest normalne, to gdy niski nastrój i inne negatywne objawy się utrzymują, wówczas mamy do czynienia z sezonową depresją, którą należy leczyć. Wynika ona z niedoboru światła słonecznego, co wpływa na rozregulowanie zegara biologicznego. Na skutek tego produkcja melatonina w organizmie jest ograniczona. Melatonina to hormon, który ma za zadanie nie tylko regulację snu, ale i nastroju. Źródła podają, że na wystąpienie sezonowej depresji wpływ mogą mieć również czynniki genetyczne.
Sezonowa depresja – jak się objawia?
Jak odróżnić sezonową depresję od zwykłego przygnębienia? Choć na początku te przypadłości mogą wydawać się podobne, to sezonowej depresji towarzyszy o wiele więcej różnych objawów. Obniżenie nastroju wiąże się z większą wrażliwością, płaczliwością, a także mniejszą odpornością na stres. Może się okazać, że trudniej jest nam poradzić sobie z różnymi bodźcami i sytuacjami. Oprócz tego pojawia się spadek motywacji i chęci do działania. Rzeczy, które do tej pory sprawiały nam radość, teraz nie wydają się zachęcające. Doświadczamy uczucia bezsensu i beznadziei, które powstrzymuje nas przed próbowaniem nowych doświadczeń czy tworzeniem czegoś. Możemy zauważyć ponadto trudności z koncentracją, które mogą przełożyć się na zmniejszenie produktywności i efektywności. Nierzadko dochodzi też do obniżenia popędu seksualnego. Często pojawiają się również zaburzenia snu, które mogą objawiać się jako nadmierna senność lub bezsenność. Wraz z nadejściem okresu jesienno-zimowego mogą wystąpić zaburzenia apetytu, które polegają przede wszystkim na objadaniu się. Poza tym obserwuje się utratę chęci do socjalizowania się, wychodzenia czy spędzania czasu z innymi. W ekstremalnych przypadkach może nawet dojść do pojawienia się myśli samobójczych. Dlatego tak ważne jest, aby nie bagatelizować objawów depresji sezonowej i w porę reagować.
Fototerapia
Jedną z technik leczenia sezonowej depresji jest fototerapia. Ma ona formę cyklicznych sesji podczas których pacjent jest naświetlany światłem o bardzo wysokim natężeniu. Taki zabieg trwa od 30 minut do godziny. Jego częstotliwość i długość jest zależna od stanu i potrzeb chorego. Aby skorzystać z fototerapii, możemy udać się do specjalistycznego gabinetu zajmującego się tym sposobem leczenia lub samemu zainwestować w lampę fototerapeutyczną.
Suplementacja witaminy D
Jeden z powodów sezonowej depresji jest niedobór witaminy D. Wynika to z tego, że jesienią i zimą mamy mniejszy dostęp do promieni słonecznych, za których sprawą do naszego organizmu dociera witamina D. Aby nie doprowadzić do jej niedoboru, warto postawić na suplementację. Musimy jednak pamiętać, że chcąc zauważyć pozytywne efekty jesienią i zimą, powinniśmy zacząć zażywać witaminę D znacznie wcześniej.
Aktywność fizyczna
Serotonina to jeden z hormonów regulujących nasz rytm dobowy, który w okresie jesienno-zimowym może zostać zaburzony. Niezwykle prosty sposób na zwiększenie produkcji serotoniny to regularna aktywność fizyczna. Codzienny ruch może skutecznie poprawić nasze samopoczucie i ograniczyć odczuwany stres.
Higiena snu
Sezonowa depresja to dolegliwość, która bezpośrednio przyczynia się do pogorszenia naszego zdrowia psychicznego. Aby zminimalizować jej działanie, powinniśmy zadbać o ogólne samopoczucie. Nawet drobne rzeczy mogą przyczynić się do polepszenia sytuacji. Mowa tu między innymi o regularnym wysypianiu się i utrzymywaniu odpowiedniej higieny snu. Wypoczynek dla dobrostanu psychicznego jest niezwykle ważny. Jakościowy sen przyczyni się do wyregulowania naszego nastroju, a także da szansę organizmowi na zregenerowanie się. Co więcej, dbając o relaks, możemy obniżyć poziom stresu i zmniejszyć uczucie niepokoju, które również przyczyniają się do pogorszenia samopoczucia. Należy mieć jednak na uwadze, że sezonowa depresja może spowodować wystąpienie zaburzeń snu. Trzeba zatem szczególnie zadbać o komfortowe otoczenie snu i wyciszającą wieczorną rutynę, które pozwolą nam się odprężyć i bez problemu zasnąć. Szczególnie ważnym elementem będzie zainwestowanie w odpowiednie podłoże snu, które zapewni bezpieczne podparcie dla kręgosłupa. W tym celu przed zakupem nowego materaca warto uprzednio zapoznać się z różnymi właściwościami na stronie https://fit4sleep.pl/materace-wg-rozmiarow/materace-140×190/, a następnie samodzielnie przetestować dostępne modele w sklepie stacjonarnym Gdańsk. Wówczas zyskamy pewność, że wybrany przez nas produkt będzie do nas w pełni dopasowany.
Sezonowa depresja powoduje, że cieszenie się z panującej jesieni czy zimy może być ciężkie. Aby zapobiec pogorszeniu się samopoczucia i zachować dobry humor, możemy spróbować fototerapii, a także pamiętać o suplementowaniu witaminy D i regularnej aktywności fizycznej.
Przeczytaj także: Sennik kwiaty – tajemnicze symbole we śnie
